Niedawno zaczęłam się "bawić" w robienie serów, więc w domu pojawiła się rzecz dotychczas zupełnie nieznana - serwatka. Serwatka to płyn, który pozostaje po ścięciu się mleka, który uzyskujemy poprzez odcedzenie skrzepu. Nawet po małej porcji sera pozostaje bardzo dużo serwatki - u mnie z 5 litrów mleka zostaje około 2 litrów serwatki. I trochę żal ją wylewać, ale dopiero uczę się, do czego można ją wykorzystać - ma przecież korzystny wpływ na nasze zdrowie.
Ale najprostszym, jak dla mnie, wykorzystaniem serwatki jest użycie jej do pieczenia chleba. Poniższy przepis polecam tym bardziej, że jest bardzo szybki, bo chleb wyrasta tylko raz, i to godzinę. Miękisz chleba jest bardzo delikatny i odrobinę bardziej żółty niż chleb zrobiony na wodzie, czy mleku, za to skórka ma piękny, brązowy kolor i jest super chrupiąca.
Przepis znaleziony tutaj.
A jeżeli chcemy sobie serwatkę zostawić na później, najlepiej zamrozić ją w foremkach do lodu, a potem przełożyć do woreczka:
Chleb na serwatce
1/3 szklanki masła, pokrojonego na małe kawałki
1 szklanka gorącej serwatki
2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżka cukru
3/4 szklanki ciepłej serwatki (o temperaturze 40 stopni)
2 łyżeczki soli
6 szklanek mąki pszennej chlebowej
1 lekko roztrzepane białko
Rozpuść masło w 1 szklance gorącej serwatki i odczekaj, aż temperatura mieszanki spadnie do 45 stopni. Dodaj drożdże, cukier i 3/4 szklanki ciepłej serwatki. Wymieszaj. Przełóż do miski miksera, dodaj sól i stopniowo, po 1 szklance, mąkę. Wyrabiaj ok. 6 minut. Przykryj i odstaw na kolejne 6 minut.
Uformuj 2 bochenki, przykryj i odstaw do wyrastania na około godzinę, do podwojenia objętości.
Nagrzej piekarnik z kamieniem do 220 stopni. Posmaruj bochenki białkiem i natnij. Piecz około 30 minut. Przed pokrojeniem ostudź na kratce. U mnie, jak widać, nikt z krojeniem nie czekał :D.
Podziw dla tej Pani! Nie dość, że domowy ser to jeszcze chlebek. Pychota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDzięki za przepis. Właśnie kupiłam mąkę w sklepie Młyn Oliwski i chce upiec swój pierwszy chleb :-)
OdpowiedzUsuńMarysiu, z serwatki dobry jest też żurek, ma swój specyficzny smak ale w tym właśnie urok. Schłodzona serwatka, najlepsza po wysiłku w upalny dzień.
OdpowiedzUsuń