Przepis, z drobnymi zmianami, znaleziony tutaj.
A na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć porównanie ketchupu kupnego (z prawej strony) i ketchupu wykonanego zgodnie z poniższym przepisem (po lewej). Podobne, prawda? ;) Konsystencja kupnego sosu jest jedynie trochę bardziej gładka.
Ketchup z cukinii
1,5 kg cukinii (obranej i z wydrążonymi pestkami)
0,5 kg cebuli
2 łyżki soli
400 g koncentratu pomidorowego
1 szklanka cukru
1/3 szklanki octu
0,5 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka papryki słodkiej
Cukinię myjemy, obieramy i wydrążamy nasiona. Ścieramy ją na tarce jarzynowej o grubych oczkach. Cebulę obieramy z łupinek i również ścieramy na tarce.
Starte warzywa przekładamy do dużego garnka, zasypujemy solą, mieszamy i odstawiamy na kilka godzin.
Warzywa gotujemy przez około 20 minut, do momentu aż się rozgotują i powstanie papka. Następnie dodajemy cukier i ocet, i gotujemy przez kolejne 20 minut, na małym ogniu, często mieszając. Dodajemy przyprawy i koncentrat, i gotujemy kolejne 20 minut.
Po 20 minutach miksujemy blenderem na gładką masę. Przekładamy do słoików, pasteryzujemy ok. 15-20 minut.
oh... co ja tu robię w środku nocy? Już prawie zasypiałam a teraz mam ślinotok...PYCHA! kocham każdy rodzaj ketchupu a Twój powala!
OdpowiedzUsuńOjej, cieszę się, że nie tylko ja mam słabość do ketchupu! :D
Usuńciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńMiałam duże wątpliwości, czy "to coś" będzie w ogóle przypominało ketchup... A teraz mi głupio ;)
Usuń