Jasne, najzdrowsze jest żytnie razowe pieczywo na zakwasie, ale każdy z nas ma czasem ochotę na mięciutką, puszystą, pszenną bułeczkę, najlepiej jeszcze ciepłą :). W takim wypadku polecam bułki, które znalazłam na blogu Moje Wypieki. Świetnie pasują do domowego tatara z łososia :).
Dobra wiadomość dla zakręconych: kiedy robiłam te bułki drugi raz, trochę się zamieszałam, przez co drugie wyrastanie trwało znacznie dłużej niż 40 minut - myślę, że z 1,5 godziny. Bułeczkom to w żaden sposób nie zaszkodziło.
Bułeczki na jogurcie
12 małych albo 9 dużych bułeczek
500 g mąki pszennej chlebowej (musiałam dosypać trochę więcej, bo ciasto bardzo się lepiło)
1 łyżka cukru
1,5 łyżeczki soli
7 g drożdży suchych (1 opakowanie) lub 14 g drożdży świeżych
200 g jogurtu (naturalnego, greckiego, itp.)
120 ml mleka
1 jajko
60 g masła
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania
sezam do posypania
Wszystkie składniki na bułeczki włożyć do miski i zagnieść ciasto (można użyć miksera, ja wyrabiałam ręcznie ok. 10 minut). Przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 lub 9 równych kawałków, z których uformować bułeczki. Kłaść na papierze do pieczenia (można kłaść w niewielkich odległościach od siebie, by podczas pieczenia się zetknęły), przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 40 minut.
Po wyrośnięciu posmarować roztrzepanym jajkiem, posypać sezamem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200ºC, przez ok. 20 minut. Studzić na kratce.
Bułeczki wyglądają bardzo apetycznie i mam wielką ochotę upiec je według Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Naprawdę polecam, tym bardziej, że jak na pieczywo czysto drożdżowe całkiem długo zachowują świeżość (może to przez ten jogurt?). Pozdrawiam :)
Usuńwtglądają rewelacyjnie...bułeczki na jogurcie...mniam...;)
OdpowiedzUsuńZnam ten przepis i często robię te bułeczki. Są naprawdę rewelacyjne - miękkie, puszyste i pachnące:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bułeczki, i ten sezam, mniam!
OdpowiedzUsuń