Nareszcie jest! Na tę książkę czekałam 3,5 tygodnia... Ale w końcu dotarła i już widzę, że to był bardzo dobry zakup. Oprócz 118 (!) przepisów na różnego rodzaju pieczywo, w książce znajduje się ogromna ilość informacji. Znaczną ich część już przeczytałam, ale jest tego zbyt dużo, żeby wszystko od razu zapamiętać, dlatego pozaznaczałam najciekawsze fragmenty i na pewno będę do nich regularnie wracać. Ale już przy poprzednim chlebie orkiszowym z rodzynkowym purée wykorzystałam sposób formowania owalnych bochenków szczegółowo opisany i zilustrowany w książce.
Oczywiście nie mogłam się doczekać, kiedy coś z tej książki upiekę. Nie było sensu piec kolejnego chleba, skoro nie zjedliśmy jeszcze poprzedniego, ale bagietki to już inna sprawa :). Zdecydowałam się na bagietki na poolish, bo nigdy wcześniej tej metody nie stosowałam, a jest ciekawym kompromisem (przede wszystkim czasowym) między chlebem drożdżowym a chlebem na zakwasie. Przy tej metodzie przygotowujemy kilkanaście godzin wcześniej zaczyn, dzięki czemu pieczywo dłużej zachowuje świeżość, niż zwykłe pieczywo drożdżowe, ale przez to, że jest to zaczyn na bazie drożdży, nie wymaga dokarmiania zakwasu.
Jeffrey Hamelman - Bread: A Baker's Book of Techniques and Recipes |
Bagietki na poolish
2 bagietki
Poolish:
150 g mąki pszennej chlebowej
150 g wody
1/8 łyżeczki drożdży instant
Składniki poolish wymieszać do połączenia, przykryć folią i odstawić na 12-16 godzin w temperaturze pokojowej.
Ciasto właściwe:
530 g mąki pszennej chlebowej
150 g wody
8 g soli
2 g drożdży instant
Poolish
Umieść wszystkie składniki, łącznie z poolish, w misce. Miksuj 3 minuty na najniższej prędkości, dodaj ewentualnie trochę mąki lub wody, a następnie miksuj przez kolejne 3 minuty na średniej prędkości. Ciasto powinno być średnio luźne.
Odstaw ciasto do wyrastania na 2 godziny, składając po godzinie.
Podziel ciasto na 2 równe części. Uformuj w kule, odłóż na lekko posypaną mąką stolnicę łączeniem do góry i przykryj folią. Po ok. 20 minutach uformuj bagietki i umieść w odpowiednio złożonych ściereczkach w taki sposób, aby miały miejsce na rośnięcie. Przykryj kolejną ściereczką. Odstaw do kolejnego wyrastania na 1-1,5 godziny w 24°C.
Włóż do naparowanego, nagrzanego do 240°C piekarnika i piecz 24-26 minut.
Piękne bagietki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je piec.
Dziękuję :). To dopiero moje drugie bagietki w życiu, ale do tego przepisu na pewno będę wracać.
UsuńZakwasu się póki co lękam, ale takie bagietki chyba by mi się udały... Zapisuję do wypróbowania, bo kuszą ogromnie :)
OdpowiedzUsuń