środa, 10 lipca 2013

Ubezpiecz swój zakwas!

Nie ma chyba nic wspanialszego niż stary zakwas, który pracuje tak pięknie, że nie musimy dawać go do chleba więcej niż 10-15 g, i to bez dodatku drożdży.

Ale...

Nieszczęścia chodzą po ludziach. I zakwasach. Może się zdarzyć, że z jakiegoś zupełnie niezrozumiałego powodu (lub po prostu przez zapomnienie) zakwas nam zapleśnieje. Może się zdarzyć, że dodamy cały do ciasta, i nic nam nie zostanie. Słoik z zakwasem może spaść, zbić się, a jego zawartość wylądować na podłodze i nadawać się tylko do wyrzucenia. Nie piszę tego, by wszyscy posiadacze przynajmniej kilku-miesięcznego zakwasu przestali spać po nocach :). Ale myślę, że warto się na taki wypadek ubezpieczyć.

W jaki sposób?

Poprzez zasuszenie zakwasu.


Jak to zrobić?
Przy okazji dokarmiania zakwasu dodaj dodatkowe 20 g mąki i 20 g wody. Gdy zakwas będzie już bardzo aktywny, rozsmaruj go na papierze do pieczenia - postaraj się zrobić to jak najcieniej. Odstaw papier z zakwasem na 1-4 dni.



Kiedy zakwas będzie odchodził płatkami z papieru (upewnij się, że te grubsze warstwy też są dokładnie wysuszone)...


... przełóż zakwas do moździerza i rozgnieć na względnie gruby proszek. Możesz też przejechać po nim wałkiem. Przesyp zakwas do woreczka strunowego i włóż do zamrażalnika.


Jak odświeżyć wysuszony zakwas?
Weź łyżeczkę wysuszonego zakwasu i wymieszaj z łyżką wody. Odstaw na kilka godzin, póki wszystkie płatki zakwasu nie rozpuszczą się (jeżeli po kilku godzinach wciąż będzie kilka grudek, mówi się trudno). Dodaj łyżkę mąki (takiej, jakiej używasz do dokarmiania zakwasu). Przykryj folią spożywczą i odstaw na 1 dzień. Dokarm tak otrzymany zakwas tak, jak normalnie. Odstaw na 1-3 dni. Możesz go w międzyczasie dokarmiać.


Źródło: http://yumarama.com

4 komentarze:

  1. Ale w jakie miejsce odstawić ten papier z zakwasem? Bo muszki owocówki dotrą wszędzie, a nie chciałabym żeby zasuszyły się razem z zakwasem (o fu:P).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odstawiłam po prostu na parapet - jest tak ciepło, a warstwa zakwasu była taka cienka, że błyskawicznie zaczęła zasychać i muszki się nią nie interesowały :).

      Usuń
  2. Mam słoik z takim ususzonym zakwasem, ale jeszcze nigdy nie próbowałam reanimować. Ciekawe, czy rzeczywiście działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, bo swój dopiero zasuszyłam i jeszcze (na szczęście) nie miałam potrzeby go reaktywować. Ale myślę, że jeżeli przed zasuszeniem był mocny, to nie powinno być problemu :).

      Usuń