poniedziałek, 30 grudnia 2013

Niemiecki chleb żytni


Po aż trzytygodniowej przerwie wracam na bloga z przepisem na chleb z jasnej mąki żytniej. Aż trudno mi uwierzyć, że tak rzadko takie chleby u mnie bywają, bo przecież żytni chleb na zakwasie to klasyka gatunku.

Ten przepis pochodzi z prezentu świątecznego, czyli książki "Domowa piekarnia" Małgorzaty Zielińskiej, autorki znanej strony www.chleb.info.pl. Niestety przeglądając tę książkę zauważyłam, że przynajmniej większość, jeśli nie wszystkie przepisy pochodzą ze strony... Niemniej jednak i tak będę z niej korzystać, bo przeglądanie przepisów na stronie wydaje mi się mniej wygodne, niż w książce. Nie oznacza to, że uważam, że książka nie jest warta zakupu. Wręcz przeciwnie, zawiera również przydatne informacje praktyczne w pigułce, więc byłaby bardzo dobrym wyborem dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z domowym wypiekiem chleba i nie chcą się jeszcze zagłębiać w tak szczegółowe informacje, jak te podane chociażby u Hamelmana.

Na książce również dobrze się leży :)
Co do samego chleba, to jest pyszny, lekko kwaśny i ma chrupiącą, nie za twardą skórkę. Z kminku oczywiście zrezygnowałam, bo mielonego nie miałam, a do kminku w całości nie jestem w stanie się przekonać. Mimo dodania dodatkowej ilości wody chleb wyszedł dość zwarty, dlatego nie piekłam go w formie, ale na kamieniu.


Niemiecki chleb żytni

Namaczanka
60 g otrąb żytnich
100 g gorącej wody

W dniu poprzedzającym wypiek zalać otręby gorącą wodą, lekko przykryć i odstawić na 12-14 godzin. Otręby powinny być całkowicie mokre. W razie potrzeby ilość wody trzeba zwiększyć i dać odpowiednio mniej płynu do ciasta chlebowego.

Zaczyn
30 g zakwasu żytniego
100 g mąki żytniej razowej typ 2000
100 g wody

Do zakwasu żytniego dodać mąkę i wodę. Składniki wymieszać, przykryć i odstawić do przefermentowania na 12-14 godzin w temperaturze pokojowej (24-26 st.C). Przed dodaniem go do ciasta właściwego powinien podwoić swoja objętość, a potem lekko opaść.

Ciasto właściwe
Zaczyn
Namaczanka
450 g mąki żytniej chlebowej typ 720
140 g mąki pszennej chlebowej typ 750
1,5 łyżeczki soli morskiej lub 11 g zwykłej soli
1 łyżeczka zmielonego kminku
ok. 240 g letniej wody

Suche składniki tzn. mąkę, sól i kminek wymieszać w naczyniu żaroodpornym i ogrzewać przez parę minut w piekarniku w temp 100°C z termoobiegiem. Wyjąć, dodać zaczyn, namoczone otręby i wodę. Całość dobrze wymieszać.

Wyrabiać przez chwilę, ciasto powinno być niezbyt ścisłe i lekko klejące. Wyrabiać ok. 8 minut ręcznie, bądź tez mikserem ok. 4 minuty na najniższych obrotach.

Miską szczelnie przykryć i odstawić ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość. W zależności od siły zakwasu i temperatury otoczenia może to trwać od 3 do 5 godzin (u mnie po 3,5).

Wyrośnięte ciasto wyjąć z miski i odgazować kilkakrotnie naciskając, a następnie uformować bochenek i ułożyć do wyrośnięcia w formie wysmarowanej tłuszczem i wysypanej grubo mąką (lub w koszyku).

Wierzch chleba można również posypać mąką, szczelnie okryć ściereczką i dodatkowo folią, aby jego powierzchnia nie wyschła (warto to zrobić, bo faktycznie powierzchnia w przeciwnym razie mocno wysycha). Po 3-5 (u mnie po 3) godzinach wyrastania ciasto powinno znowu podwoić swoją objętość.

Nagrzać piekarnik do 230°C, zaparować najlepiej za pomocą spryskiwacza i włożyć formę z uprzednio naciętym lub lekko nakłutym w kilku miejscach chlebem (lub zsunąć bochenek na dobrze nagrzany kamień).

Piec około 35-40 minut do zbrązowienia skorki. Wyjąć z formy, ewentualnie dopiec luzem w wygasającym piekarniku, jeśli chleb wydaje się nam niezbyt dobrze dopieczony, szczególnie od spodu.


----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba.

wtorek, 10 grudnia 2013

Pszenny chleb razowy na Pâte Fermentée



Chleb Hamelmana z mąki pszennej chlebowej i razowej w proporcji 50/50, przygotowany na Pâte Fermentée, czyli zaczynie z mąki, wody, drożdży i soli. Prosty, szybki, o przyjemnej strukturze miękiszu, a co najważniejsze - pyszny! Można piec w formie, można i bez niej, ale pamiętając, że nie będzie bardzo wysoki. Polecam!

Zupełnie przy okazji odkryłam kolejną funkcję osłonki Kenwooda - zabezpieczenie przeciwko zbytniej ciekawości ;).


Pszenny chleb razowy na Pâte Fermentée


Pate fermentee
115 g mąki pszennej chlebowej
75 g wody
3 g soli
szczypta drożdży instant

Rozpuść drożdże w wodzie, dodaj mąkę i sól, a następnie wymieszaj, przykryw i odstaw na 12-16 godzin.

Ciasto właściwe
230 g mąki pszennej razowej
115 g mąki pszennej chlebowej
240 g wody
6 g soli
2 g drożdży instant
15 g miodu
Pâte Fermentée

Umieść wszystkie składniki, z wyjątkiem Pâte Fermentée, w misce i miksuj 3 minuty na najniższych obrotach, do połączenia składników. Następnie zacznij dodawać Pâte Fermentée w kawałkach. W razie potrzeby dodaj na tym etapie mąkę lub wodę. Skończ miksować kolejne 3 minuty na średnich obrotach. Odstaw do wyrastania na 2 godziny, składając w połowie czasu.

Kierownik produkcji przy pracy - kontrola jakości wyrabiania ciasta

Uformuj z ciasta kulę i odstaw na 10-15 minut. Następnie uformuj bochenek i przełóż do omączonego koszyka. Odstaw na 1 do 1,5 godziny.

Wyrośnięty bochenek wstaw do naparowanego, nagrzanego do 230°C piekarnika i piecz przez 40 minut.





----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba.

sobota, 7 grudnia 2013

Pszenno-żytni polski chleb wiejski


Po ostatnich eksperymentach z mąką kukurydzianą i zaczynem ziemniaczanym postanowiłam wrócić do "tradycji". A więc oto polski chleb wiejski - mąka, woda i sól. Nic więcej. Klasyka gatunku w najlepszym wydaniu. Przepis pochodzi z książki Daniela Leadera "Local breads", której niestety nie posiadam :(, ale na szczęście Gosia podzieliła się przepisem na blogu Moje ekspresje kulinarne.


Pszenno-żytni polski chleb wiejski


Zaczyn
30g (3 łyżki) zakwasu
175g (około 3/4 szklanki)letniej wody
175g białej mąki żytniej (typ 720)

Składniki na zaczyn dokładnie wymieszać. Ma powstać gęsta pasta. Przykryć i odstawić do fermentacji na 8 -12 godzin. (Po upływie czasu zaczyn powinien podwoić objętość)

Ciasto właściwe
cały zaczyn
325g (1 i 1/3szklanki) letniej wody
500g (3 i 1/4 szklanki) mąki pszennej chlebowej
1 i 3/4 łyżeczki soli

Zaczyn wlać do dużej miski, dodać wodę, sól i mąkę. Wszystko dokładnie wymieszać. Przełożyć na stolnice (lub wyrabiać mikserem około 13min) i wyrabiać przez około 15 -18 minut, aż ciasto zrobi się elastyczne i jednolite.

* Jeśli ciasto będzie miało bardzo rzadką konsystencje, to należy nieco zwiększyć ilość mąki*

Następnie czystą miskę spryskać oliwą. Z ciasta uformować kulę i włożyć do miski, przykryć folią i odstawić do podwojenia objętości (2 godz i 45 minut) W połowie czasu wyjąć, delikatnie rozciągnąć, złożyć jak kopertę i  z powrotem umieścić w misce.

Z ciasta uformować zgrabny bochenek i umieścić w koszyku do wyrastania (można użyć blaszki, formy lub tortownicy) Pozostawić do wyrośnięcia na około godzinę i 15 minut.

Wyrośnięty bochenek przełożyć na gorący kamień, szybko naciąć i piec w naparowanym piekarniku przez około 40 minut, aż zrobi się ciemno brązowy w temp. 230°C.


----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba.

piątek, 6 grudnia 2013

Chleb kukurydziany na poolish


Kolejne wspólne pieczenie z Amber i tym razem chleb na znanym mi już poolish, ze znanej książki, ale z nieznanej mąki, czyli kukurydzianej. Ciekawy eksperyment, niestety jeśli mam być zupełnie szczera, to chleb nie za bardzo mi posmakował. Wydawał mi się trochę bez smaku, a mój Tester Chleba stwierdził, że nie pachnie tak smakowicie, jak moje dotychczasowe wypieki. Dlatego raczej go nie powtórzę, ale jeśli już, to z jakimś intensywnym dodatkiem smakowym, np. czarnuszką. Za to trzeba zaznaczyć, że chleb łatwo się robi (w robocie nie było żadnego problemu z wyrabianiem), ciasto ma przyjemną w pracy konsystencję, no i ciekawy kolor :).


Chleb kukurydziany na poolish


składniki na zaczyn „poolish”:
125g maki pszennej 550
125g wody
0,5g drożdży świeżych (mniej niż ¼ łyżeczki drożdży instant)

ciasto właściwe
250g maki 550
125g maki kukurydzianej
190g wody
1 łyżeczka soli
7g drożdży świeżych (plaska łyżeczka instant)
1,5 łyżki oleju
250g zaczynu j.w.

W przeddzień pieczenia zrobić zaczyn poolish. Rozmieszać drożdże w wodzie, dodać mąkę i całość wymieszać. Przykryć folia i odstawić na 12 do 16 godzin w temp pokojowej.

Następnego dnia mąkę kukurydziana rozmieszać z drożdżami rozprowadzonymi w wodzie, wymieszać i odstawić na ok. 15 minut.
W tym czasie mąka kukurydziana powinna trochę napęcznieć, co powinno ułatwić późniejsze wyrabianie ciasta. Dodać pozostałe składniki chleba i wyrabiać (mikserem ok. 3 minut – poziom 1). Mąka kukurydziana nie jest łatwa do wyrabiania. Dlatego ważne jest aby na tym etapie skontrolować jeszcze konsystencje ciasta, w miarę potrzeby dodać maki lub wody. Wyrobić jeszcze raz około 3 minut (mikser – poziom 2). Mnie udało się zrobić ciasto luźne, ale gładkie i sprężyste i dobrze trzymające formę.

Odstawić przykryte do wyrośnięcia na półtorej godziny, w międzyczasie po ok 45 min wyjąc, lekko odgazować, uformować kule i znowu odstawić.

Wyjąć z miski jeszcze raz odgazować i uformować z grubsza, przykryć i dać odpocząć 10-20 minut. Uformować na blacie zgrabny bochenek z ładnie napiętą powierzchnia, na ile się da i ułożyć w koszyku do wyrastania na 1,5 godziny w temp ok. 24 st. Mnie po tym czasie podwoił objętość.

Piekarnik nagrzać do 240 st C (z kamieniem jeśli ktoś ma). Bochenek zgrabnie przerzucić z koszyka na łopatę, szybko naciąć, a potem przerzucić na kamień, jednocześnie wlewając do formy ustawionej na dnie piekarnika pól szklanki wrzątku.
Kiedy chleb zacznie się rumienić, otworzyć na chwilkę drzwiczki piekarnika, żeby usunąć nadmiar pary. Piec ok. 40 minut.

Lista piekących: