poniedziałek, 21 lipca 2014

Bułki razowe z mąką żytnią


Bułki z dużą zawartością mąki pszennej razowej i żytniej, ale zaskakująco lekkie i puszyste. Przepis pochodzi stąd.


Bułki razowe z mąką żytnią
10-12 bułek


290 ml mleka
280 g mąki pszennej razowej chlebowej
50 g mąki pszennej chlebowej
115 g mąki żytniej
1 3/4 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
25 g miękkiego lub roztopionego masła
7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych

Wszystkie składniki na bułeczki połączyć i dobrze wyrobić. Uformować kulę i umieścić w ciepłym miejscu, pod przykryciem, do podwojenia objętości (1-1,5 h).

Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wyrobić, podzielić na 10-12 równych części (ja formowałam bułeczki 73 g). Z każdej części uformować bułeczkę, oprószyć mąką, położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć, odstawić w ciepłe miejsce na 40 minut do podwojenia objętości.

Po tym czasie w każdej bułeczce zrobić głęboki "przedziałek" (niemal do samej blachy) np. końcem drewnianej łyżki lub patyczkiem do szaszłyków. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na 5 minut.

Piec w temperaturze 220°C przez około 15 - 20 minut. Studzić na kratce.


----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba, a którą w tym miesiącu gości Łucja z Fabryki Kulinarnych Inspiracji.

sobota, 19 lipca 2014

Bułki z pieczarkami na oleju kokosowym


Pyszne bułki, które można zabrać na piknik, do szkoły lub pracy, bo świetnie smakują na zimno. Postanowiłam przy okazji po raz pierwszy użyć w wypieku oleju kokosowego, o którego właściwościach dużo się ostatnio pisze. I sprawdził się świetnie! Pamiętajcie tylko, że olej kokosowy ma inną konsystencję niż tradycyjny olej, dlatego dla dokładniejszego odmierzenia najlepiej go najpierw rozpuścić. Oczywiście równie dobrze możecie użyć w tym przepisie oleju rzepakowego.
Oryginalny przepis znaleziony tutaj.


Bułki z pieczarkami na oleju kokosowym
10-11 bułek


500 g mąki pszennej chlebowej
1/2 szklanki letniego mleka
1/2 szklanki letniej wody
2 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego
1 jajko
1 łyżeczka soli
12 g drożdży instant

1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania

Nadzienie:
500 g pieczarek
2 średnie cebule
olej kokosowy do smażenia
sól, pieprz do smaku

Mąkę wymieszać z drożdżami. Dodać resztę składników i wyrobić, dodając pod koniec tłuszcz. Wyrabiać ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować z ciasta kulę, odłożyć przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1 godziny).

Przygotować nadzienie: cebulę obrać, pokroić w kosteczkę lub piórka, zeszklić na oleju. Dodać pokrojone w plasterki pieczarki,  doprawić, podsmażyć (najlepiej bez przykrycia, by woda odparowała). Chwilę posmażyć, by zmniejszyły objętość, ostudzić.

Po tym czasie ciasto podzielić na 11 równych części (około 80 g każda). Każdą część lekko rozwałkować na nieduże koło. Kłaść nadzienie (dużo!), składać na pół, zlepić razem, jak pierogi, następnie układać na nasmarowanej tłuszczem blaszce łączeniem do dołu, zachowując odstępy pomiędzy bułeczkami. Przykryć ściereczką, pozostawić na 20-25 minut do napuszenia. Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem.

Piec w temperaturze 190ºC przez około 25 minut. Wyjąć, podawać gorące.


----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba, a którą w tym miesiącu gości Łucja z Fabryki Kulinarnych Inspiracji.

poniedziałek, 7 lipca 2014

Cebularze


Cebularze podlaskie, lubelskie... Ale ja jestem z Trójmiasta, więc dla mnie po prostu cebularze ;). Pyszne, choć proponuję wprowadzenie jednej istotnej modyfikacji do przepisu - więcej cebuli! :) Jedna to stanowczo za mało.


Cebularze
8 cebularzy


12 g suchych drożdży
1/2  łyżki cukru
300 g mąki pszennej
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 całe jajko (małe)
1 łyżeczka soli
30 g masła

farsz:
2 duże cebule
1 i 1/2 łyżki maku (ja dałam mniej)
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka oleju

Rozpuszczam masło z pozostałym mlekiem.

Mąkę i drożdże mieszam z solą i dodaję do nich ciepłe mleko z masłem. Jajko roztrzepuję widelcem, dodaję do pozostałych składników, ale 1 łyżkę zostawiam sobie do posmarowania cebularzy z brzegów.

Wyrabiam ciasto, aż będzie elastyczne i będzie ładnie odchodzić od ręki. Jeśli trzeba podsypuję mąką. Zostawiam do wyrośnięcia (na jakieś 60-90 minut).

W tym czasie szykuję farsz: cebulę kroję w grubą kostkę lub w piórka, gotuję jakieś 2 minuty we wrzątku, po czym odcedzam. Jeszcze gorącą mieszam z makiem, solą oraz olejem i przekładam na talerz. Zostawiam do ostygnięcia.

Wyrośnięte ciasto dzielę na 8 części. Każdą rozwałkowuję na okrągły placek (można też po prostu rozciągnąć palcami), układam na wyłożonej papierem blasze do pieczenia, a krawędzie placków smaruję pozostałym jajkiem. Na środku placków wykładam przygotowaną wcześniej cebulę z makiem. Zostawiam do wyrośnięcia (jakieś 30 minut).

Rozgrzewam piekarnik do 200°C. Wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę do chwili, aż cebularze się zarumienią, a brzegi ciasta będą złociste (ok. 15 minut).

----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba, a którą w tym miesiącu gości Łucja z Fabryki Kulinarnych Inspiracji.

niedziela, 6 lipca 2014

Chleb z fetą i tymiankiem


Pyszny chleb z mięciutką skórką i bardzo dużą ilością fety. Ja pokroiłam ją w większe kostki, przez co chleb wyszedł dość płaski, bo nie miał siły się podnieść ;). Ale za to przypieczone kawałki fety na wierzchu chleba są tego warte!
Przepis pochodzi stąd.


Chleb z fetą i tymiankiem


150 g dojrzałego zakwasu
456 g mąki pszennej chlebowej
300 g wody
11 g soli
200 g fety, pokrojonej w małą kostkę
10 to 20 g świeżego tymianku

Wymieszaj zakwas z wodą i dodaj mąkę, Odstaw do autolizy na 30 minut.

Wyrabiaj przez 8 minut, a następnie dodaj sól. Wyrabiaj przez kolejne 2-3 minuty. Dodaj fetę i tymianek i wymieszaj delikatnie ręką lub łopatką. Odstaw do wyrastania na 2,5 godziny, składając po 30, 60 i 90 minutach.

Uformuj bochenek, wstaw do omączonego koszyka i odstaw do lodówki na 15 godzin. Po wyjęciu z lodówki wstaw do naparowanego piekarnika, nagrzanego do 250°C i piecz przez 10 minut. Zmniejsz temperaturę do 230°C i piecz 35-40 minut. Wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i zostaw chleb w środku na 10 minut.

----------
Wpis dołączam do listy Na zakwasie i na drożdżach, prowadzonej na blogu Zapach Chleba, a którą w tym miesiącu gości Łucja z Fabryki Kulinarnych Inspiracji.