wtorek, 24 lutego 2015

Zdrowe czekoladki (na oleju kokosowym)


Czy czekoladki mogą być zdrowe? Jasne! Są to czekoladki bazujące na oleju kokosowym, który jest wyjątkowo zdrowym rodzajem oleju:
  • zawiera średnio-łańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe, które są przekształcane bezpośrednio w energię, a nie magazynowane w formie tłuszczu - pamiętajcie, tłuszcze są nam potrzebne, tylko trzeba wybierać odpowiednie
  • zawiera kwas laurynowy, który ma silne właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne, ale niszczy tylko szkodliwe bakterie!
  • zawiera antyoksydanty
  • nie jełczeje, więc nadaje się do stosowania w wysokich temperaturach.
Zamiast białym, wysoko przetworzonym i oczyszczonym cukrem, czekoladki słodzimy prawdziwym, najlepiej lokalnym miodem, który również ma wiele prozdrowotnych właściwości.

Do tego dodajemy jeszcze masło kokosowe, na które przepis podawałam niedawno (mam nadzieję, że zrobiliście!), oczywiście kakao i dowolne dodatki.

Czekoladki z tego przepisu są pyszne, a przy tym jedna czekoladka całkowicie zaspokaja potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego (a skoro ja tak mówię, to tak po prostu jest - nie jestem osobą, która może się pochwalić samokontrolą, jeżeli chodzi o słodycze :D). Przepis znaleziony tutaj.



Czekoladki na oleju kokosowym
ok. 13 sporych czekoladek


1/3 szklanki oleju kokosowego
1 łyżka masła kokosowego
4 łyżki miodu
1 szklanka kakao
dodatki: u mnie 2 łyżki rodzynek pokrojonych na mniejsze części i po pół uprażonego orzecha laskowego na czekoladkę

Masło i olej rozpuścić w garnuszku. Dodać miód (jeżeli jest już skrystalizowany, rozpuścić go). Dosypać kakao i wymieszać trzepaczką, tak aby nie było grudek. Dosypać dodatki i wymieszać. Gotową masę przełożyć do silikonowych foremek. - ja jeszcze na wierzch każdej czekoladki wcisnęłam orzecha laskowego. Wstawić do zamrażarki na 5-10 minut. Czekoladki wyjąć z foremek i trzymać w lodówce.


4 komentarze:

  1. nic tylko się nimi zajadać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Twoim propozycją moja dieta staje się lepsza a ja jestem coraz bardziej świadoma tego co jem. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń